"Cholera, znowu to samo; akademia. Na szczęście to już przedostatni raz kiedy muszę iść do tego pieprzonego miejsca. Znowu trzeba będzie wysłuchiwać pitolenia Iruki-sensei i słuchać nowych metod treningowych Mekuri.. Po raz kolejny będę przebywał w sali z ludźmi, którzy mają mnie gdzieś. Świetnie, tyle czasu a nikogo nie poznałem.." No nic, trzeba wstawać. Inochi ubrał się i zszedł na dół. W kuchni Kiroshi z uśmiechem na ustach szykuje coś do jedzenia.
-O już wstałeś Inochi, cześć! A gdzie Mekuri? -zapytał Kiro
-Tak, zapewne tak, pójdę ją obudzić. -odpowiedział jeszcze zaspanym tonem głosu Inochi, nie do końca świadomy co powiedział do niego brat, ale wiedział co ma zrobić, bo robił to codziennie.
"Matko, skąd on bierze tyle energii i to jeszcze o tej porze.. Chociaż Mekuri jedyna normalna tu jeszcze śpi.."
-Hej, siostra, wstawaj już! - powiedział brunet potrząsając śpiącą siostrę.
"Klasycznie bez reakcji.. No to znowu trzeba użyć tego.."
Inochi wyjął z kieszeni małego, gumowego pająka na sznurku i lekko otarł nim jej twarz..
Mekuri dosłownie w sekundzie otworzyła oczy i z gigantycznym wrzaskiem odskoczyła od pająka.
-INOOO! ~wiem, może mylić się z Yamanaką, ale skrótowo wychodzi Ino, więc za to już przepraszam :/~ KURWA MAĆ, ILE RAZY CI MÓWIŁAM, ŻE MASZ TEGO NIE ROBIĆ?!
Brunet jak co dzień przywitał zadyszaną, wystraszoną i rozbudzoną siostrę.
Klasycznie i chłopak, i dziewczyna już w lepszych humorach zeszli na dół, a śniadanie na nich czekało.
-Dzisiaj zrobiłem dla was jajecznicę, może dla odmiany któryś z Was zrobi kiedyś coś do jedzenia? -odezwał się podirytowany Kiroshi.
Mekuri i Inochi wymienili się tylko jednym spojrzeniem i już nie mogli powstrzymać się od śmiechu.
Po zjedzeniu śniadania i przygotowaniu się do wyjścia do szkoły cała trójka wyszła z domu i skierowała się w jej stronę.
Wszyscy zajęli swoje miejsca; Kiroshi w pierwszej ławce koło Shino, którego traktował jako przyjaciela, natomiast Meku trzymała się od niego na jak największą odległość. Inochi wraz z siostrą usiedli w trzeciej od końca ławce lecz po innych stronach sali. Lekcja się zaczęła. Mało kto oczywiście jej słuchał..
"Kto do cholery tak nas pousadzał, siedzę chyba w najgorszym miejscu w jakim mogę.. Czemu on musi siedzieć dokładnie za mną, nie ma szans, żebym go nawet zobaczył.. Zapewne siedzi i wpatruje się w Mekuri, czasami chciałbym być nią, chociaż nie musiałbym obawiać się reakcji innych jakby się dowiedzieli, że go lubię.."
Na myśl o nim zielonooki niekontrolowanie słodko się uśmiechnął się.
-Waszym ostatecznym egzaminem będzie Kage Bushin no Justu. -powiedział Iruka
-TYLKO NIE TOO! - wydarł się na pół akademii Naruto.
"Kage Bushin? No bez przesady, mogli by się bardziej wysilić, to jest banalne"
Wszyscy stanęli w rzędzie czekając na swoją kolej.
-Sakura Haruno, twoja kolej!
Sakura pokazała bezproblemowo swoją replikację i odeszła z dumą.
-Następny, Inuzuka Kiba!
Inochi tylko czekał na swoje nazwisko zamyślony w swoich lamentacjach, bo przecież i tak nie miał z kim rozmawiać i nagle jak piorun podniósł głowę i przełknął głośno ślinę. Czuł, że jego serce bije coraz szybciej a oddechy były coraz trudniejsze. Kiba szedł luźnym krokiem uśmiechnięty na przód sali i lekko otarł się dłonią o dłoń zakochanego w nim Tamako. Kiedy tylko doszło do niego, że to była ręka, którą najbardziej na świecie chciałby trzymać, zamarł. Natłok emocji był gigantyczny. Liczba endorfin skoczyła do maksimum. Chciał zacząć krzyczeć jak opętany, ze szczęścia oczywiście, ale jego psychika z jeszcze istniejącą świadomością powstrzymała go od tego. Jego całe ciało trzęsło się niepohamowanie, a twarz przybrała wygląd psychopaty.
"Kurwa, ogarnij się. O czym ty zaczynasz myśleć.."
Chłopak zaczął wyobrażać sobie Kibę rozpinającego bluzę, ściągającego ją a następnie spodnie i potem..
-In, psst, twoja kolej, wszyscy na Ciebie czekają -szepnął do niego brat, który stał obok i dobrze wiedział o czym on myśli.
"No jasne, mam wyjść przed wszystkich w tym stanie, na stówę ktoś zorientuje się, o czym myślałem, czemu to musi być tak widoczne.." Po czym spoglądnął w dół.
Na szczęście, Inochi potrafi kontrolować swoje emocje. Szybko zastosował starą metodę, wyobraził sobie nagą 80-letnią sąsiadkę zachęcającą go do stosunku. Pomimo wielkich zaburzeń w jego głowie udało mu się wykonać tą technikę.
Parę osób wykonało Kage Bushin po nim, ale on był zbyt podniecony zwykłym muśnięciem ręki o rękę żeby uważać..
-Tamako Mekuri! -powiedział Iruka z widocznym zadowoleniem.
Czerwonowłosa wkurzona wyszła na środek pomieszczenia i popatrzała się na swojego nauczyciela oraz wypaliła:
-Słuchaj mnie sensei, ten test to jakaś kpina! Kto do.. to wymyślił!? Ja tu haruje dzień po dniu ćwicząc taijustu, bo w tym sobie radzę, a tu jeb, Iruka sobie wymyślił jakieś klony! Paranoja... -wydarła się Meku coraz to głośniej i z coraz to większym zdenerwowaniem.
-Mekuri! Odzywaj się, nie jestem twoim kolegą!
"A tam dziadek pitolisz, dobra, nic mi to nie da, a mam dość tego zgreda więc lepiej się postarać i mieć go z głowy.." -zakpiła sobie w myślach z Iruki dziewczyna.
Udało jej się, choć do perfekcji brakowało dużo.
Bracia śmiali się z tej sytuacji i kiedy Meku przechodziła do ławki przybiła piątkę obydwóm.
Następnie reszta klasy, w tym Kiroshi, zaprezentowali swoje replikacje.
-Gratulacje, wszyscy zdali! Oprócz Naruto oczywiście..
~~~~~~~~~~~~~~
Taka tam notka ode mnie, mam nadzieje, że się spodobało :> To dopiero część pierwsza, nie zrażajcie się nią, akcja rozwinie się w następnych ;)
Komentarze bardzo mile widziane <3 !
A i tak wszystkie z jednym wyjątkiem zdania w cudzysłowie, są myślami Inochiego :) Chyba, że jest napisane inaczej.
I wiem, w Naruto egzaminem bodajże(choć nie jestem pewna) była zamiana w Irukę, no ale nie wszystko musi być tak samo ^ _^
Bardzo dobra pierwsza notka,
OdpowiedzUsuńwiadomo to jest wprowadzenie i z reguły jest nudne, dlatego nie można się nią zbytnio sugerować co do następnych części. Ale jak na wprowadzenie było w porządku bo nie przymulało. Jak dla mnie 8/10 na razie i czekam na ciąg dalszy :)
Hej ^^ Co jakiś czas będę tu zaglądać ^^ jestem ciekawa kolejnej notki i jeśli pozwolisz chciałabym zaprosić na mojego bloga shounen-ai:
OdpowiedzUsuńhttp://swapthememories.blogspot.com/
Zapowiada się bardzo ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące, a Naruto oczywiście balwan^^. Dobrze że przyczepiłas sie Kiby ^^. To coś oryginalnego
OdpowiedzUsuńOoo. .. Kiba? A to niespodzianka ^^
OdpowiedzUsuń